Lyrics Zdzisława Sośnicka

Zdzisława Sośnicka

Tęcza

W koronach drzew

Wibruje śpiew,

Ogrody po zimowym śnie

tak jak ja budzą się.

słoneczny krąg

rozświetla dom,

czuję, że

we mnie też

takie światło jest…

Refren: [Za widnokręgiem

nieznane czeka,

Co mi przyniesie

mego życia rwąca rzeka…

Gdy maskarady dni

obietnicami zwodzą,

Tęcza nadziei lśni

nad mą głową.]

Więcej lub mniej

los dobry da,

ale każdy dostać chce

to, co widzi we snach.

dobrych i złych

wiele tych lat

które z nich

w sercu mym

głębiej żłobią ślad?

Refren

Wiem, że tam w górze ktoś

Nade mną czuwa od dnia mych narodzin

Czy moja wiara w to

Komuś szkodzi?

Gdy maskarady dni

obietnicami zwodzą,

Tęcza nadziei lśni

nad mą głową.

Wtedy nie myślę, że

Coś jak krąg z nieba mnie może porazić

Nawet mój wielki lęk

Nic nie waży