Sztuczna twarz

Zdejmij maskę spuść wodę skąd to znasz

Pokaż swą prawdziwą twarz jak ją masz x2

Pokaż swoją prawdziwą twarz

Czy ją chowasz

Czy mnie nie znasz

Jesteś w porządku szansę masz

Nie tragizuj cyniczny uśmiech

On budzi gniew

Zbliża wzrok jak pirania jak krew

Nie powie o tym tobie blef

Dusi gniew

Lub reakcja interwencja

Satysfakcja

Problemy obojętność czy porażka

Rysuje na twarzy szybciej

Niż zmarszczka zważ

Nie pomoże makijaż

Gdy malujesz i zmywasz

Przed tobą wiraż

Zmyć postanawiasz

Czy to się uda

To nie farba co robi cuda

Z głowy dziewuchy była blond jest ruda

Kiczowate twarze

Z brokatem na barze

Dziewczyna w parze

Z lamusem ich wyduszona

Mina z przymusem

Przypomina coś w rodzaju uśmiechu

Ze stresu godzina na wdechu

Wina - to wyniki grzechu (grzechu)

Wyniki pośpiechu

Sfałszować nie da rady

To nie okaz ogłady

Obraz pogardy i zdrady

Nakłady rys

Nakłada kaprys jak puder

Gdy jest kryzys

Czar prysł

Smar ma jak Bruner

Nie z nami ten numer

Niestety

Do kategorii sztucznej mordy się zmieściłeś

Przekabaciłeś

Jej cały rozruch

Niby fajnie wszystko jest na pozór

Losu swojego nie zmienisz

Nie wrzucisz wstecznego

Uśmiechu sztucznego

Nie wywabisz tak

Wizerunek swój zagrabisz

Lęku na bok nie odstawisz dwulicowe zachowanie

Nic innego jak menda

Wkurwia mnie twoja wredna gęba

Przeklęta bez orienta wymięta

Psychika wygrzanego pacjenta

Obcina z pogardą sycz ajenta

Taki typ z chamstwem nie zwleka

Stara morda

Zniszczonego ubeka

Wykręci 997

Już nie zwleka

Tylko na to czeka (czeka)

Tylko na to czeka (czeka)

Bo jest pojebany

Na 80-Iata zaprogramowany

W wstydzie nauczony

Sterroryzowany

Cały twój świat jest popieprzony

Bądź zaskoczony

Tak

To nie kolejny akt oper mydlanych

To mad max sfałszowanych

Jak (jak) w biegu dusi chwyta syta

Fakt (fakt) czy omija

To znadzieja to musi

Skusisz się

To fałsz cię zdusi

Fałsz ci nuci z fałszem nutę

Traktuj to z butem

Jak zatrute wstrzyki co minutę

W skręty tryki cięty wyniki

Japa jarasz się ochłoń

Bo będziesz spalony

Do fałszywych zaliczony

Zostaniesz bo kłamiesz

Prawilny odpadniesz w przedbiegach

To silny atak na szpiega

Chwytasz o co biega

Chuj cię to obchodzi

Nie pytaj

Nie pytaj

Bo co za dużo to szkodzi

Życie huczne

Życie sztuczne

Życie niedorzeczne

Życie sprzeczne z zasadami

Skopane czasy kopyto z nabojami

Kurwa ZOMO wiadomo

Wszystko to samo rzekomo

W głowie Duke Nukem

Agresja jego tlen

Wykręcony wykręt

Morda - wstręt

Zakręcona jak skręt

Główne spojrzenie jego sentyment

Łapie pręt

I do dzieła rozjebać wszystko

Przecież jestem wkurwionym artystą

Powiem powiem

W jakie życie grasz

Przecież Jesteś sztuczna twarz twarz twarz

Kto uważny ten widzi całą rzeczywistość chorą

Debile sami sobie szykują horror

To się nigdy nie zmieni jak wygląd paczki Marlboro

Jak w Koro

Wiem że bieg wydarzeń jest nie naruszalny

Każdy ma swój jak Zet I Pe unikalny

Sztuczni zmuszeni będą wyć jak alarmy

Już niedługo uśmiech zniknie z ich jap w sposób naturalny

A ja będę się śmiał, hehe

Właśnie tego chce

I czekam na ten moment bez wytchnienia

Element zaskoczenia

Dla niech nie do przejścia plansza

Ten uśmiech jeszcze ich stan pogarsza

Nie trafiają do nich ostrzeżenia

Wkręca ich fikcja jak w telenowelach

Nie warto się zamulać

Pętla się zaciska jak szczęki pitbulla

Gdzie dół a gdzie góra

Spóla dla wszystkich prawilnych

Napiję się tequili

Ej bufetowa kop side cytryny

(zdrowie zdrówko zdróweczko)

Czy wina dla ciebie

Finał kasyna

Rosyjska ruletka

Klik czy strzał bum

Odejdziesz i nie zauważy tego tłum

W Witrynach Odbicia Zipera (hehe a jak)

Tu ty w ciemności pogrążony

Sztuczny spalony

Na zawsze potępiony

Słony rachunek

Więc radzę dobrze

Radzę dobrze

Zmień wizerunek

Zmień

Pokaż swą prawdziwą twarz

Jak ją masz

Pokaż

To twarz

Twarz

W jakie życie grasz

Grasz

Więc pokaż

Taa

Zdejmij maskę spuść wodę skąd to znasz

Pokaż swą prawdziwą twarz jak ją masz x2